poniedziałek, 14 marca 2016

Hyperborea kraina w dalekiej północy

Na pewno słyszeliście o Atlantydzie, ale mało kto słyszał o kontynencie/wyspie Hyperborea, który według Herodota znajdował się na dalekiej północy.

Kontynent został zniszczony przez lód, a ludzie zamieszkujący go przenieśli się na południe. Szwedzki pisarz Olaf Rudbeck w 1679 roku twierdził, że to właśnie z tam tąd pochodzili protoplaści ludu Atlantydy. Pisarz umieścił Hyperborę na biegunie północnym.

Mitologia grecka umieszcza ten ląd "poza północnym wiatrem". Grecy uważali że Boreas, bóg Północnego Wiatru mieszkał w Tracji, a zatem Hyperborea to obszar który leżał daleko na północ od Tracji. Herodot pisał, że trzy wcześniejsze źródła wspominały Hyperboreans - Hezjoda i Homer.

Grecki poeta Pindara opisywał tą ziemię jako doskonałą, ze słońcem świecącym 24 godziny na dobę (to sugeruje miejsce w obrębie koła podbiegunowego).

Wraz z Thule, Hyperborea byja jednym z kilku terrae incognitae (z łaciny - ziemia nieznana, niezbadana) dla Greków i Rzymian. Pisarze tacy jak Pliniusz, Pindar i Herodot oraz Wergiliusz i Cyceron informowali, że ludzie na tym obszarze żyją po tysiąc lat i cieszą się pełnią życia.

W IV wieku przed naszą erą Hekatajos z Abdery zebrał wszystkie historie o Hyperboreanach i opublikował o nich długi traktat, niestety został on utracony, o jego istnieniu informuje nas Diodor z Sycylii:

"W regionie poza krainą Celtów na oceanie leży wyspa mniejsza od Sycylii. Ta wyspa położona jest na północy i jest zamieszkałą przez Hyperborean, którzy są tak nazywani ponieważ ich dom leży poza punktem skąd wieje północny wiatr (Boreas). Wyspa jest żyzna i urodzajna, klimat na niej jest umiarkowany".



Hekatajos z Abdery napisał również, że Hyperboreanie na swojej wyspie posiadali okrągłą świątynię, co niektórzy badacze próbowali identyfikować jako Stonehenge. Ptolemeusz i Marcjan z Heraklei umieszczali wyspę na Morzu Północnym i nazywali je oceanem Hyperborean. Oni też opisywali, że słońce wstaje tam raz w roku. To również sugeruje koło podbiegunowe.


Hellenczycy myśleli, że sam bóg Apollo spędza zimę na tej tajemniczej wyspie. Starożytny grecki pisarz Theopompus w swojej pracy Philippica stwierdza, że Hyperboreę chciała podbić duża armia pochodząca z innej wyspy. Plany porzucono ponieważ dowódcy stwierdzili, że Hyperboreanie posiadają silniejszą armię i dodatkowo błogosławionych ludzi. Ta niezwykła historia według niektórych była zwykłym mitem. W tej historii/legendzie dowiemy się że Boreades byli potomkami Boreas i Chione (lub Khione) nimfy śniegu. Założyli pierwszą monarchię na Hyperborei. Tą legendę zachowano w pismach Aelian.



"Ten bóg [Apollon] ma za kapłanów, synów Boreas i Chione, kapłani mieli 6 łokci wzrostu [około trzech metrów]"

Aelius Herodianus w III wieku pisał, że mityczni Arimaspi byli identyczni pod względem fizycznym do Hyperboreanów (De Prosodia Catholica, 1.114). Podobnie pisał Stefanos z Bizancjum w VI wieku (Ethnica, 118. 16). Starożytny poeta Kallimach opisywał Arimaspów jako ludzi o jasnych włosach.

"Smoky God - Voyage to teh Hollow Earth" to historia Olafa Jansen i jego ojca. Opowiada o ich podróży żaglówką do wnętrza ziemi, poprzez lodowce w regiony dalekiej północy. Olaf Jansen urodził się w 1811 roku i miał 18 lat, gdy ruszył wraz z ojcem na wyprawę. Rozpoczęła się w kwietniu 1829 roku i pierwszy etap zakończył się w czerwcu tego samego roku. To było po tym jak dotarli ze Sztokholmu do Ziemi Franciszka Józefa. Tam zdecydowali udać się dalej na północ, gdzie ich zdaniem miała znajdować się ziemia "wybranych". Po ucieczce przed ostrą burzą i ominięciu niebezpiecznych gór lodowych płynęli gładko przez jedenaście dni w kierunku jak im się wydawało północnym. Kilka dni później dotarli do brzegów wielkiej rzeki, która poprowadziła ich dalej w głąb lądu. Płynęli tak do pierwszego września. W końcu zakotwiczyli na piaszczystej plaży gdzie zostali powitani przez sześciu ogromnych mężczyzn. Mężczyźni ci byli przyjaźnie nastawieni. Ojciec Olafa opisywał to tak: "Mieli piękne duże domy, zdobione złotem, które było używane za metal. Głównym ich zajęciem było rolnictwo oraz posiadali winnice. Warzywa i owoce rosły ogromne i bujne. Były pyszne. Drzewa w lasach oraz zwierzęta też były większe niż normalnie, powietrze było bardzo orzeźwiające."

John G. Bennet napisał artykuł badawczy "The Hyperborean Origin of the Indo-European Culture" w którym stwierdził, że pochodzenie indo-europejczyków jest właśnie daleka północ. Idea ta została wcześniej zaproponowana przez Bal Gangadhar Tilak w 1903 roku, oraz przez austro-węgierskiego etnologa Karla Penka w 1883 roku.

Zrodlo: http://paranormalzone.pl/swiat-odkrywcy/strefa-sceptyka/item/305-hyperborea-kraina-w-dalekiej-polnocy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz